Czytałem, że niektórzy piszą, że Janković długo nie grał, ale polskie kluby są w takiej sytuacji, że nie stać je na to, żeby płacić wysokie kwoty za piłkarzy. Janković przychodzi do Warszawy za darmo. Nie wiem, jak wyglądają warunki jego kontraktu, lecz myślę, że nie jest zbyt wysoki. Jeżeli to wszystko tak wygląda, to, naprawdę, Legia na nim na pewno nie straci. Spróbuje sprowadzić zawodnika, który ma 25 lat i jeżeli odpali, to stołeczny klub może na nim jeszcze zarobić. Talent, który miał… Na pewno nie zapomniał, jak się gra w piłkę i wierzę, że może odpalić. Widziałem, że pisano, żeby Janković nie był drugim Obradoviciem. Z tego, co kojarzę - bo miałem zawodnika w Anderlechcie i wiem, jaka była sytuacja - Obradović miał problemy z grą, bo miał operację kolana. A Janković – z tego, co wiem – praktycznie cały czas był zdrowy, nie miał kontuzji czy innych dolegliwości. Cały czas był w rytmie treningowym. Jest różnica między brakiem gry, dłuższą przerwą ze względu np. na operację, a codziennymi treningami i niełapaniem się do kadry meczowej. Wydaje mi się, że Marko szybciej wróci do formy niż inni zawodnicy.