W trakcie niedzielnego meczu PSG z Nantes okradziono domy Angela Di Marii i rodziców Marquinhosa, informują francuskie media. Argentyńczyk dowiedział się o wszystkim od razu po zejściu z boiska w 62. minucie i w pośpiechu opuścił stadion. W trakcie napadu w domu znajdowała się rodzina Argentyńczyka, jednak według informacji "Le Parisien" nikt z domowników nie usłyszał włamywaczy, którzy plądrowali sejf na piętrze. To nie pierwszy przypadek okradzenia zawodników PSG. W poprzednich miesiącach ofiarami złodziei zostawali m.in. Thiago Silva, Sergio Rico czy Eric Maxim Choupo-Moting.