Na pewno to fajne uczucie strzelić gola na Wembley. Ale myślę, że szkoda wyniku, bo moja bramka nic nie dała i wracamy do Polski bez punktów. W przerwie skorygowaliśmy kilka rzeczy. Trochę lepiej wyszliśmy do pressingu, przez to Anglicy mieli problemy. Nie grali tak swobodnie, jak w pierwszej połowie. Fajnie zareagowaliśmy, to się opłaciło. Gol Maguire'a? Przy rzucie rożnym decydują ułamki sekund. Wyciągniemy wnioski, będziemy to analizować na następnym zgrupowaniu. Druga połowa pokazuje, że możemy rywalizować z najmocniejszymi drużynami jak równy z równym.