Mój udział w tym wszystkim to co najwyżej coś w okolicach promila, ponieważ zdobyliśmy dziewięć punktów w trzech meczach Ligi Mistrzów i byliśmy na dobrej drodze. Ale to Hansi zakończył wszystko bardzo dobrze. eśli spojrzymy na to, co osiągnął, jest oczywiste, że zasłużył na nagrodę dla najlepszego trenera. Dla mnie nie ma w tej kwestii dwóch możliwych opinii. To, co osiągnął Hansi, było rewelacyjne. W najbliższym czasie nikt tego nie powtórzy. Nie ma żadnego "ale".