Zatrudnienie Tuchela bardzo mi pomogło. Nawet jeśli dobrze mówię po angielsku, to czasem nie jestem w stanie w pełni wyrazić, o co mi chodzi. Musiałem uważać, żeby nie zostać źle zrozumianym. Teraz to już nie stanowi problemu. Czuję się w Chelsea prawie jak w domu.