Zwycięstwo nad Bayernem jest efektem pracy zespołowej, z której efektów mogłem korzystać. Musimy pamiętać, że jesteśmy dopiero na półmetku. Graliśmy solidnie i wiedzieliśmy, jak wykorzystać naszą przewagę w odpowiednich momentach. Z taką samą determinacją podejdziemy do rewanżu. Trener chciał, żebym razem z Neymarem odciął Kimmicha od gry. Starałem się rozerwać swoimi sprintami blok obronny i zmusić piłkarzy Bayernu do biegania, ponieważ tego nie lubią. Myślę, że wychodziło to naprawdę dobrze.