Łukasz Piszczek to zawodnik wyjątkowy. Wspólnie pracowaliśmy, śledziłem jego karierę, kibicowałem mu przez wiele sezonów, oglądałem niektóre jego mecze na żywo, rozmawialiśmy. Temat Łukasza jest zamknięty. On ma zaplanowany każdy dzień, każdą godzinę do emerytury. Ustalił, że po sezonie kończy z profesjonalną piłką, pomimo że Borussia namawiała go, żeby został jeszcze przez rok. On ma swoje plany na siebie, na swój klub. Szkoda bardzo, bo zawodnik z takim doświadczeniem, z takim podejściem bardzo by nam się przydał, ale tak się nie stanie.