Konrad poprosił mnie o rozmowę. Poinformował, że kontaktował się z nim dyrektor sportowy Legii Warszawa w celu podpisania z klubem kontraktu. Czytałem też wypowiedź trenera Czesława Michniewicza, który stwierdził, że nie optuje za sprowadzeniem Konrada. To też pokazuje, że Legia chce wykorzystać sytuację, nie mając nic do stracenia, ale też żadnego konkretnego planu na tego piłkarza. Nic ich to nie kosztuje, bo Konradowi po zakończeniu obecnego sezonu kończy się kontrakt. Wiem też, że Legia nie obserwowała Poprawy wcześniej, jeszcze na poziomie drugiej ligi. Zainteresowanie pojawiło się dopiero po kilku dobrych występach na ekstraklasowych boiskach. Śląsk złożył ofertę kontraktu Konradowi niedługo po moim przyjściu do Wrocławia. On sam musi podjąć decyzję, czego chce. Nie będę sugerował, co ma zrobić, to musi być jego świadomy krok. Nie może mieć żadnych wątpliwości. W rozmowie z nim powiedziałem wprost, że mogę zagwarantować pracę nad jego dalszym rozwojem.