Marko Vesović? Pamiętam go jako zawodnika, który bardzo dobrze grał w Legii. Później pechowa kontuzja, powrót, ciężka praca, dużo determinacji. No i na koniec decyzja jest taka, że z nami nie zostanie. Nie łączę tego z sytuacją mediach społecznościowych, z tym, co pisze jego żona. Ocenialiśmy go jako piłkarza. Decyzja w zarządzie zapadła taka, że umowa nie zostanie przedłużona. Życzę Marko wszystkiego dobrego. Jest w sile wieku, ma olbrzymie doświadczenie i dużo determinacji, aby grać na dobrym poziomie. W Legii tego nie będzie robił, ale myślę, że wszyscy w klubie życzą mu jak najlepiej w każdym kolejnym zespole, w którym będzie występował.