Często rozmawiam tak z piłkarzami. Również w hotelu, a nie tylko tu. Rozmawiamy o tym, co może się wydarzyć w meczu, pozycjach, zachowaniu. Generalnie o meczu. W Hiszpanii Krychowiak był jedną z najważniejszych osób na ławce. Dużo krzyczał, wspierał, był bardzo zaangażowany w grę. Tego oczekujemy. Ci, którzy nie grają, wspierają i podpowiadają z ławki, a ci na boisku próbują to zrealizować i osiągnąć oczekiwany rezultat.