Każdy wiedział, że zagramy z PSG. Z Messim, bez Messiego? I tak to wielki faworyt. Wszyscy musimy zagrać na sto procent, w pełni skoncentrowani, żeby wyrwać im punkty, żeby sprawić sensację. Mieliśmy mnóstwo odpraw na temat PSG. Znamy ich mocne i słabe strony, choć wiadomo, że tych drugich jest malutko. Jesteśmy gotowi, będziemy chcieli wygrać albo co najmniej zremisować, bo z innym nastawieniem nawet nie ma sensu wychodzić na murawę. Każdy patrzy teraz na PSG, na Messiego, a tu na drodze taki mały klub jak Strasbourg. Sensacja smakowałaby pięknie, bo PSG stworzyło jedną z najsilniejszych drużyn na świecie.