Dziś odszedłem z fantastycznego klubu, największego we Włoszech i z pewnością jednego z największych w Europie. Oddawałem całe swoje serce i całą swoją duszę za Juventus i do końca swoich dni będę kochał Turyn. ''Tiffosi bianconeri'' zawsze mnie szanowali i starałem się dziękować za ten szacunek, walcząc za nich, w każdym meczu, w każdym sezonie, we wszystkich rozgrywkach. Teraz razem możemy spojrzeć w tył i dostrzec, że osiągnęliśmy wspaniałe rzeczy, co prawda nie wszystkie, o których marzyliśmy, ale wciąż, napisaliśmy razem piękną historię. Zawsze będę jednym z Was. Jesteście częścią mojej historii i tak samo ja się czuję częścią Waszej. Włochy, Turyn, Juventus, tiffosi bianconeri - na zawsze pozostaną w moim sercu.