Graliśmy w dziesiątkę przez cały mecz. Dlaczego? Bo nie stać nas na grę dwoma dziewiątkami. Kiedy na boisku był Buksa, a potem Świderski, to Anglicy mieli przewagę. Jestem święcie przekonany, że gdyby Sousa zrezygnował z drugiej dziewiątki i wystawił kogoś takiego jak Zieliński, Klich czy Sebastian Szymański, to ten mecz wygralibyśmy w cuglach. Nasza druga linia miała mniej podań, byliśmy mniej przy piłce. Było czterech czy pięciu Anglików na naszych trzech wspaniałych pomocników, którzy harowali nieprawdopodobnie.