Byłem zdegustowany wygwizdaniem Gigio. I teraz pytam - dlaczego Milan oficjalnie nie zainterweniuje dystansując się od tej sytuacji, żeby obronić zawodnika w jakiś sposób? A na moście w Mediolanie pojawił się jeszcze ten paskudny transparent. Chcemy rozmawiać o niebezpieczeństwie? Czy Gigio kogoś zabił? Nie sądzę. Prawda jest taka, że Milan nie wiedział jak zatrzymać Donnarummę i nie mógł tego zrobić, nie czyni wielkiej różnicy... Spróbuj zapytać kogokolwiek - jesteś ojcem i co byś doradził swojemu dziecku: zostać w Milanie czy pójść do Paris Saint-Germain?