Możemy dyskutować o wadze rozstawienia w barażach, ale chyba nikt nie ma wątpliwości, że lepiej byłoby być w nich rozstawionym. I jeśli w takich okolicznościach o dyspozycyjności zawodnika decydują prywatne interesy, to ja jestem tym zniesmaczony. Zwłaszcza że Lewandowski był dla mnie sztandarem. Do tej pory uważałem, że gdyby miał przyjechać na kadrę w środku nocy z Madagaskaru, to by to zrobił. Po ostatnich wydarzeniach jestem mocno zniesmaczony.