Na tym poziomie liczą się detale. A tym kluczowym będzie to, kto będzie gospodarzem. Jeszcze niedawno wydawało się, że Polska ma właściwie pewne rozstawienie, ale porażka z Węgrami wszystko zmieniła. I dziś w bardziej uprzywilejowanej pozycji są Rosjanie. Jeśli miałbym oceniać poziom sportowy, to uważam, że szanse są 50 na 50. Ale czynnikiem decydującym może być to, że Rosja zagra w Moskwie.