Styczniowe okno transferowe posłużyło Barcelonie do wzmocnienia ataku, natomiast latem Xavi chce przeprowadzić prawdziwą rewolucję w obronie. Wymarzonym zawodnikiem nowego trenera Barcy jest Jules Kounde z Sevilli, jednak jego transfer będzie dużym wyzwaniem. Andaluzyjczycy wyceniają swojego piłkarza na 80 milionów euro, a sam obrońca jest od dłuższego czasu w kontakcie z Chelsea. Dodatkowo do drużyny ze stolicy Katalonii mogą trafić dwaj defensorzy właśnie z ekipy ''The Blues'' - Andreas Christensen oraz Cesar Azpilicueta. Obu zawodnikom wraz z końcem czerwca wygasają kontrakty i będą mogli przenieść się do Hiszpanii na zasadzie wolnego transferu. Aby jednak przeprowadzić te transfery, z klubu będzie musiało odejść kilku zawodników. Xavi wytypował już trzech piłkarzy, którzy latem opuszczą Camp Nou - są to Clement Lenglet, Samuel Umtiti oraz Oscar Mingueza. Pierwszy z nich ma jeszcze kilka miesięcy na przekonanie do siebie 42-letniego trenera, podczas gdy pozostała dwójka została skreślona definitywnie. Coraz częściej mówi się także o możliwym zakończeniu kariery po sezonie przez Gerarda Pique, co dodatkowo odciążyłoby budżet i zwolniło kolejne miejsce w defensywie.