Szwedzi mają więcej atutów. Są lepiej zorganizowani niż Szkoci, grają w ustawieniu 1-4-4-2, lepiej przesuwają się na boisku całym zespołem, bardzo dobrze zawężają. Jeżeli chodzi o samą grę - kierują bezpośrednie podania do napastników i próbują przejąć piłkę po stracie. Są też mocni w stałych fragmentach gry. My musimy zagrać przede wszystkim wzorowo w defensywie. Tego typu mecze mnie dodatkowo motywują. Lubię być podłączony pod prąd, lubię gdy od jednego spotkania zależy tak dużo. Czuję odpowiedzialność i myślę, że właśnie dla takich momentów gra się w piłkę.
reklama
reklama
Sędzia Daniele Orsato jest w centrum uwagi. Źle, że sędziuje Polsce. To kontrowersyjne, biorąc pod uwagę przeprosiny, jakie złożył reprezentacji Polski za mecz z Hiszpanią.
reklama
Już dziś o 20:45 rozpocznie się finał baraży o udział w Mistrzostwach Świata w Katarze, w którym reprezentacja Polski zmierzy się ze Szwecją. Czesław Michniewicz przygotował już 23-osobowy skład, który uda się na to spotkanie oraz wytypował piłkarzy, którzy obejrzą mecz z poziomu trybun. Z kadry wypadli Arkadiusz Milik oraz Bartosz Salamon, którzy w spotkaniu ze Szkocją doznali poważniejszych kontuzji. Na czas udało się jednak wyleczyć Krzysztofa Piątka i Szymona Żurkowskiego, którzy znajdą się w 23-osobowym składzie na mecz. Ze względów sportowych Michniewicz postanowił pozostawić poza kadrą Bartłomieja Drągowskiego, Marcina Kamińskiego, Konrada Michalaka, Patryka Kuna, Przemysława Frankowskiego oraz Przemysława Płachetę.
reklama
