Raczej dominowało takie podejście, że jest to absolutnie rywal w zasięgu Meksyku, natomiast nie można go zlekceważyć. Wszyscy pisali oczywiście o Lewandowskim, ale dużo się też pisało o Argentynie. Do Polski podchodzi się w Meksyku z dużą ciekawością, nie jest to tak medialna reprezentacja jak Argentyna czy czołowe europejskie kadry. Oczywiście nie śledzi się w Meksyku na bieżąco polskiej piłki. Meksykanie dziś nie wiedzą czego się spodziewać po reprezentacji Polski. Jedni mówią, że to jest rywal trochę lepszy, inni, że trochę gorszy. Dopiero teraz tak naprawdę poznaje się Polskę.