Widzę szansę, żeby Bartosz Kapustka niedługo wrócił na boisko. Od kilku treningów ten zawodnik normalnie uczestniczy w zajęciach, ćwiczeniach i gierkach w kontakcie. To duży krok ku temu, żeby wystąpić w meczu. To nie będzie jednak tylko moja decyzja. Najważniejsze jest zdrowie piłkarza. Aspekt przyszłości samego zawodnika jest bardzo ważny. Bartek bardzo chce wrócić na boisko, ale nie możemy się spieszyć z tą decyzją. Przed nim kolejny sezon i musimy na to popatrzeć bardziej racjonalnie, aby nie zrobić jednego kroku za szybko. Z mojej strony bardziej będzie się to odbywało na zasadzie przychylenia się do decyzji samego zawodnika i sztabu medycznego. Jeżeli Kapi będzie w 100% gotowy, to na pewno swoją szansę dostanie.