Harry Maguire otrzymał maila z pogróżkami, z którego wynikało, że w jego domu podłożona została bomba, podaje "The Sun". Piłkarz poinformował o tym policję, która natychmiast wysłała do posiadłości, w której Maguire mieszka ze swoją narzeczoną i dwójką dzieci, zespół wraz z psami przeszkolonymi do szukania materiałów wybuchowych. Rodzina zawodnika Manchesteru United, jak i sam piłkarz, są w dużym szoku.