Pięć lat w Milanie było dla mnie bardzo ważne. Oddałem się temu projektowi. Mnie i mojej rodzinie odobało mi się miasto, klub, trener, kibice... Przez te pięć lat udało nam się odzyskać mistrzostwo i wrócić do Ligi Mistrzów. Zrobiłem to, co do mnie należało i myślę, że to dobry sposób na pożeganie się z klubem.