Sześciu chłopaków pojechało na wesele. Jeśli już jeżdżą na te wesela, to niech tam zostaną. Mogli poukładać terminy w taki sposób, żeby były po zgrupowaniu. Piłkarz profesjonalny nie planuje tego w innym terminie? Niektórym piłkarzom nic nie wolno powiedzieć, bo ich nie wolno skrytykować i mogą się obrazić. Wolne, wesela czy wyjazdy - jest tego trochę za dużo. Mamy słuchać, jak fantastyczna jest atmosfera? Ja chcę wyników, a nie fajnej atmosfery. Musimy zacząć biegać przez cały mecz, jest jeszcze dużo do poprawy.