Dzięki uruchomieniu dźwigni finansowych polegających na sprzedaży części praw będących w klubie (m in. telewizyjnych), FC Barcelona zdołała przeprowadzić w letnim oknie kilka spektakularnych transferów. Według dziennikarza Gerarda Romero Katalończycy przestrzelili i po przeprowadzeniu tych wzmocnień nie mogą zarejestrować żadnego z nowych zawodników. W tym celu włodarze klubu z Joanem Laportą na czele spotkali się z Gerardem Pique i Sergio Busquetsem, by poprosić ich o obniżkę pensji. Nie wiadomo jednak, czy doświadczeni piłkarze zgodzili się na ich prośbę. Problem częściowo może rozwiązać sprzedaż Frenkiego de Jonga, jednak Holender nie chce odchodzić z klubu, mimo pojawiających się ofert ze strony angielskich gigantów.