Mimo zapewnień władz Bayernu, że Julian Nagelsmann ma ich pełne zaufanie, po serii kiepskich występów niemieckie media zaczęły badać temat ewentualnego zwolnienia 35-latka. Ten został trenerem ''Bawarczyków'' w 2021 roku i związał się z klubem 5-letnią umową. Jest w niej zawarta specjalna klauzula dotycząca zwolnienia, która wchodzi w życie dopiero po dwóch latach trwania kontraktu, a więc w 2023 roku. Jeśli po tym czasie Julian Nagelsmann zostałby zwolniony ze stanowiska trenera, klub wypłacałby mu odszkodowanie w ratach, które wraz z upływem czasu byłyby coraz niższe. Gdyby jednak klub chciał zwolnić Niemca już teraz, obie strony musiałyby usiąść do negocjacji i w bezpośrednich rozmowach wypracować wysokość odszkodowania, które na pewno byłoby znacznie wyższe.