Podczas wrześniowego zgrupowania reprezentacji Hiszpanii Luis Enrique wprowadził nowy system komunikacji z zawodnikami - każdy otrzymał mały głośniczek podłączony do walkie-talkie trenera, przez które może wydawać komendy na bieżąco.
Nie zareagowałem w żaden sposób bezpośrednio po mojej kontuzji, ponieważ byłem bardzo rozemocjonowany i smutny. Chcę za to przeprosić. Jestem teraz w naprawdę dobrej kondycji i zaakceptowałem sytuację. Dlatego mogę dać z siebie 100 procent w czasie rehabilitacji. Wsparcie kibiców Romy daje mi moc do powrotu tak szybkiego jak to tylko możliwe. Wiem, że dla was sytuacja również jest trudna. Dopiero co dołączyłem do klubu, a nadzieje na ten sezon były duże. Wciąż jeszcze będzie czas na nadrobienie straconego czasu.
Nie żałuję, że przeszedłem do Bayernu. Ale szczerze mówiąc, jestem rozczarowany, ponieważ chcę grać, to normalne... Muszę to zaakceptować, ale jest to trudne. Muszę być spokojny. Mam nadzieję, że po przerwie reprezentacyjnej znajdę więcej przestrzeni do gry.