Fangol.pl

Widziałem go tylko w telewizji, nigdy nie musiałem przeciwko niemu grać. Jest niesamowitym kilerem. Jestem Meksykaninem, zagramy przeciwko niemu na mundialu. Mamy przerąbane. To świetny transfer dla La Liga, bo zapewnił jej międzynarodowe zainteresowanie. Nie można mu zostawić nawet centymetra. Wygląda na napastnika ze starej szkoły, jak Mario Kempes.

Dobrze zagrał przeciwko Walii i był jednym z nielicznych, którzy nie zawiedli w meczu z Holandią. Obserwuję go uważnie: gra pewniej, stał się zawodnikiem kompletnym - może występować na różnych pozycjach. Wielki wkład w rozwój Zalewskiego ma Jose Mourinho. Ma do niego bardzo dobre podejście i ufa mu w ważnych momentach.

Chodziło o to, jak Guardiola rozumie futbol i czego wymaga. To od ciebie zależy, czy to zaakceptujesz, czy też nie. Jeśli tego nie akceptujesz, mówisz "dziękuję" i podejmujesz nowe wyzwanie. Przyjmowałem to przez pewien okres, ale przyszedł moment, kiedy powiedziałem: "Chcę czegoś innego dla siebie". Dużo rozmawiałem z Mikelem Artetą o stylu gry Arsenalu. On mnie zna, a ja jego. Szybko zatem zrozumiałem, czego ode mnie oczekiwał. Teraz jestem wolny na boisku. Gram w piłkę z uśmiechem na ustach i przez cały czas staram się dawać z siebie wszystko.