Fabrizio Romano twierdzi, że pomiędzy Andre Onaną a selekcjonerem Kamerunu doszło do poważnego spięcia. Trener wymagał od bramkarza bardziej ''tradycyjnego'' sposobu bronienia dostępu do bramki afrykańskiej drużyny. Onana miał stwierdzić, że nie zamierza nic zmieniać w swojej grze. Sytuacja była bardzo napięta i skończyło się odsunięciem bramkarza Interu od drużyny Kamerunu.