Umowa wygasła wraz z ostatnim gwizdkiem sędziego i już nic więcej nie można zrobić. Jestem człowiekiem, który ponosi odpowiedzialność za frustrację i rozczarowanie. To naprawdę wielki smutek i biorę winę za to niepowodzenie na siebie.
Trener bardzo duży nacisk kładzie na to, aby dobrać ustawienia pod danego przeciwnika. Znajduje też informacje na temat życia prywatnego rywali. Pokazywał nam newsy zaczerpnięte z jakiegoś meksykańskiego "pudelka", do każdego zawodnika był też podany hasztag z Instagrama, notka, ilu kto ma obserwujących. To pokazuje, jak dla selekcjonera każdy szczegół jest ważny.