Według informacji ''Przeglądu Sportowego'' Juergen Klinsmann zgłosił się do PZPN-u z propozycją objęcia naszej kadry narodowej. Były trener między innymi Bayernu Monachium, Herty Berlin oraz reprezentacji USA czy Niemiec postawił jednak warunki, które szybko spowodowały, że jego kandydatura przestała być aktualna. Niemiec chciał przejąć reprezentację Polski wraz ze swoim sztabem liczącym siedmiu pracowników, co sprawiało, że praktycznie nie było w nim miejsca dla polskich asystentów. Cezary Kulesza wielokrotnie podkreślał, że chciałby, aby zagraniczny selekcjoner posiadał w sztabie Polaków, by jak najlepiej zrozumieć krajowe realia. Kolejną przeszkodą przy zatrudnieniu Klinsmanna były zbyt wysokie żądania finansowe i ostatecznie temat jego zatrudnienia upadł bardzo szybko.