Denerwowałem się przez kilka dni. Potem codziennie wstawałem i patrzyłem na tabelę. To sprawia, że chcę walczyć o awans do Ligi Mistrzów. Nikt nie może nam zabrać tego, co wywalczyliśmy na boisku.
Nie odejdę, nie mogę tego zrobić. Jestem zbyt odpowiedzialny. Chcę doprowadzić sytuację do porządku. Przeżywamy trudny okres. Musimy przejść przez niego razem. Gdy przejdziemy przez to wszystko, to znów będzie pięknie. Jestem całkowicie zaangażowany. Kiedy przegrywamy, to czuję się za to odpowiedzialny. Zawsze tak było. Możecie sobie wyobrazić, jak się czuję i jak duża teraz spoczywa na mnie odpowiedzialność. Zrobimy wszystko, by przejść przez to i przygotować piękną przyszłość.
Francis Coquelin w pojedynku z Franckiem Kessiem fatalnie wygiął kolano i padł na murawę krzycząc z bólu. Na powtórce dokładnie widać, jak poważna była kontuzja Francuza...
Naszym pierwszym obrońcą jest Lewandowski. Zaczyna intensywny pressing, którym zaraża pozostałych piłkarzy. Jeśli nie tracimy goli, to jest to zasługa wszystkich, a nie tylko obrońców i ter Stegena, którzy również są na bardzo wysokim poziomie. Dobra obrona nie jest naszą główną bronią, ale ważną bronią. Jesteśmy drużyną ofensywną, chcemy strzelać dużo goli.