Gdybym miał opowiedzieć całą historię, to siedziałbym godzinami przed kamerą. Bardzo cierpiałem. Przez ostatnie sześć miesięcy poprzedniego sezonu chciałem pomóc drużynie. Robiłem to nawet wtedy, gdy tak naprawdę nie mogłem grać. Mogłem być operowany pół roku wcześniej, ale wiedziałem, że możemy zdobyć mistrzostwo. Obiecałem trenerowi, że poczekam z zabiegiem. Chciałem pomóc drużynie. Mówię wam: nigdy nie cierpiałem tak bardzo, jak w zeszłym sezonie. Był to też rok, w którym odszedł Mino Raiola. Cierpiałem nie tylko fizycznie, ale też psychicznie. Na szczęście mam wokół siebie ludzi, którzy dają mi siłę do dalszego działania. Kiedy będę w dobrej formie, to stanę się silniejszy od innych.