Potwierdza się to, o czym mówiliśmy przy transferze, że Robert idzie do drużyny, która ma globalną markę i jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych na świecie, natomiast idzie do drużyny słabszej. Do drużyny, która jest w przebudowie. Mówiliśmy, że starych drzew się nie przesadza. Robert się broni swoją grą. Numery się bronią, ale to nie jest gra indywidualna, tylko drużynowa. Nie wiem, kiedy ostatni raz się zdarzyło tak, że w lutym Robert walczył już tylko o mistrza kraju.
reklama
reklama
Jeśli miałbym odejść do jakiegoś klubu w Serie A, to tylko do Milanu.
reklama
''Czuję się zaszczycony, że zostałem nominowany do Nagrody Puskasa. Gratulacje dla Marcina Oleksego, twoja bramka była arcydziełem a ty jesteś inspiracją dla nas wszystkich!!'' - taką wiadomość na Instastory napisał Richarlison, który przegrał z Marcinem Oleksym w walce o miano strzelca najpiękniejszego gola w 2022 roku!
Adam Hlousek, były zawodnik takich klubów, jak Slavia Praga, VfB Stuttgart, Legia Warszawa, Viktoria Pilzno, Bruk-Bet Termalica czy ostatnio Fastav Zlín wpadł w poważne kłopoty finansowe. 34-latek zniknął ze swojego obecnego klubu i nikt z pracowników nie wie, co się z nim dzieje. W międzyczasie piłkarz za pośrednictwem swoich prawników złożył w czeskim sądzie wniosek o upadłość z długami sięgającymi 4 milionów złotych. Obrońca miał zapożyczać się między innymi u innych zawodników, w tym u Ondreja Celustki (1,5 mln złotych), Kaspra Hamalainena (ponad 1 milion złotych) czy Tomasa Necida (66 tysięcy złotych). Na liście wierzycieli znajdują się tez polskie banki, urzędy skarbowe czy dealerzy samochodowi. Według informacji czeskich mediów większość pieniędzy była przeznaczana na hazard. Jeśli wniosek Hlouska o upadłość zostanie zaakceptowany, będzie on musiał zwrócić tylko 30% swoich długów.
reklama
