W szatni widzieliśmy rzuty karne w meczu Brazylia - Chorwacja. Gdy świętowaliśmy to wszedł Scaloni i nas uspokoił: "Ale co wy świętujecie? Teraz musicie wyjść na boisko i wygrać!".
reklama
reklama
Jest kilka kontuzji w drużynie. Łukasz Fabiański ma pękniętą kość policzkową i oczodół. Nie wiemy jeszcze, czy będzie operowany.
reklama
Potwierdza się to, o czym mówiliśmy przy transferze, że Robert idzie do drużyny, która ma globalną markę i jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych na świecie, natomiast idzie do drużyny słabszej. Do drużyny, która jest w przebudowie. Mówiliśmy, że starych drzew się nie przesadza. Robert się broni swoją grą. Numery się bronią, ale to nie jest gra indywidualna, tylko drużynowa. Nie wiem, kiedy ostatni raz się zdarzyło tak, że w lutym Robert walczył już tylko o mistrza kraju.
Jeśli miałbym odejść do jakiegoś klubu w Serie A, to tylko do Milanu.
reklama
