Oskarżenia wokół Achrafa Hakimiego były przedmiotem analizy w hiszpańskim programie telewizyjnym „Salvame”, gdzie eksperci porównywali przypadek Marokańczyka ze sprawą Daniego Alvesa. Brazylijczyk za swój czyn trafił do więzienia.
„Istnieje wiele różnic między tym przypadkiem, a przypadkiem Daniego Alvesa” – analizowano.
„Główna i najważniejsza polega na tym, że dziewczyna, która idzie na komisariat nie składa oficjalnego zeznania, a jedynie informuje władze o zaistniałej jej zdaniem sytuacji”.
„Nie wiemy, dlaczego nie chce oficjalnie zgłosić gwałtu i sformalizować swojego zeznania."
"Dlaczego Achraf jest oskarżany, jeśli kobieta nie zdecydowała się na złożenie oficjalnych zeznań? We Francji prokuratura działa z urzędu."
„Powodem, dla którego domniemana ofiara nie złożyła formalnej skargi, może być obawa, że zostanie później oskarżona o fałszywe zeznania i pomówienie”.