Niestety dla polskiej piłki i dla Modera ta przerwa jest długa. Robi się niebezpiecznie długa u tak młodego zawodnika. W Anglii są miliony, nawet miliardy funtów, ale rzeczy medyczne często w klubach kuleją. Winni tak długiej przerwy są ci, którzy go rehabilitowali. Jak to mówiłem w którymś programie, to dostałem przedprocesowe pismo z Brighton, żebym te słowa zdementował na antenie, bo mnie pozwą do sądu. Odpisałem "no to mnie pozywajcie", bo ja miałem dane z PZPN i z obserwacji różnych lekarzy, którzy pracują z Moderem.