Luty 2000 roku, starcie Realu Madryt z Barceloną, do rzutu wolnego podchodzi Roberto Carlos, który z całych sił uderza na bramkę rywali. GOOOOL! Kibice wstają!
Zdecydowanie najlepsza zapowiedź tego co wydarzy się już dziś o godzinie 21:00. Figo w koszulce Barcy i Realu obok siebie, Messi i Maradona na jednym boisku...
Bramka Ronniego z "El Clasico" w listopadzie 2005 roku. Ronaldinho mijał obrońców "Królewskich" z niesamowitą łatwością. Na koniec posłał piłkę do siatki.
No proszę - dla 'El Fideo' piłka nożna była pewnego rodzaju terapią! Być może gdyby nie to, dziś nie oglądalibyśmy Argentyńczyka na światowych boiskach!